Barbarzyńcy najechali Wykreślane Imperium

Druga planszka w grze Osadnicy: Wykreślane Imperium (ang. Imperial Settlers: Roll&Write) przynosi sporo zmian w porównaniu do pierwszej. Niemal wszystkie nowe budynki wydają się wartościowe i trzeba uważać, aby wybrać na niej odpowiednią strategię. W trakcie pierwszych gier ciężko było mi nie zbudować pierwszego z nich (Puszcza, ang. „Primeval Forest”), który produkował drewno. Jak się jednak okazało to kombinacja Komitetu powitalnego (ang. „Welcome Party”) oraz Mrocznej Kaplicy (ang. „Dark Chapel”) okazała się najefektywniejsza.

Trzeba jednak pamiętać, żeby to Komitet powitalny był naszym pierwszym skonstruowanym budynkiem. Dopiero mając dostęp do dodatkowych zasobów możemy sobie pozwolić na pozbycie się jednej z ich kości aby zyskać robotników – taki jest efekt Mrocznej Kaplicy. Jak zwykle, trzeba grać zgodnie z tym jakie żetony przysług wylosowaliśmy. W poniższym klipie był to m. in. Sojusznik oraz Wydajność (ang. odpowiednio „Ally” oraz „Yield”), które stanowią chyba najlepiej sprawującą się parę w kilku pierwszych wioskach. Nie znaczy to, że dysponując innymi nie można osiągnąć dobrego wyniku, ale polega się wówczas nieco bardziej na szczęściu w rzutach pozostałymi kośćmi.

Oczywiście da się wykręcić lepszy wynik i rekordy w tej wiosce zahaczają o 100 punktów. Podejrzewam, że nie używa się wówczas planów innych budynków niż tego bezpośrednio punktującego. Tak czy inaczej, stosując strategię przedstawioną powyżej powinno się udać regularnie osiągać pułap 80 punktów.

Nowa seria video – gram w Osadników: Wykreślane Imperium!

Uwielbiam gry planszowe, ale niestety nie zawsze mam czas oraz towarzystwo aby je wyciągnąć i zagrać. Niekiedy z pomocą przychodzą planszówki przeniesione na urządzenia mobilne. Od razu muszę przyznać, że mam z nimi problem bo w żaden z cięższych tytułów nie udało mi się zagrać do końca – nudzą mnie, nie sprawiają frajdy (chwalebnym wyjątkiem jest Zimna Wojna, ale tę grę po prostu uwielbiam). Jest jednak pewna nisza w której elektroniczne adaptacje gier analogowych sprawdzają się wyśmienicie.

Chodzi o w miarę szybkie gry, w których jest sporo żmudnych i często powtarzających się czynności. Przykładowo, nigdy w życiu nie zagrałbym w planszową wersję gry Onirim, ale jej elektroniczna wersja była hitem zeszłorocznych wakacji. Drugą kategorią są gry kościane, w których ich przerzucanie jest do bólu częste, ale nie stanowiące o sile danej gry. „Rzuć na tacę” znam w wersji Ganz Schon Clever na telefon i rozegrałem w nią kilkaset partii. Jest jeszcze sporo takich tytułów, ale w tym poście chciałbym poruszyć jeden konkretny.

Uwielbiam grę Ignacego Trzewiczka Osadnicy: Narodziny Imperium. Z drugiej strony uważam, że Królestwa Północy są lepsze, ale teraz nie o tym. Kiedy w zeszłym roku Portal Games wydał wersję Roll&Write Osadników i nazwał ją żartobliwie „Wykreślane Imperium” wiedziałem, że muszę w nią zagrać i tak też się stało. Po kilku partiach z przyszłą narzeczoną sięgnęliśmy po zasoby z oryginalnych Osadników, bo pilnowanie tego kto co wydał było kłopotliwe. Rozgrywka była ok, ale ostatecznie zabrakło nam dynamiki i jakiejś łatwości rozgrywki. To wtedy zauważyłem, że Osadnicy: Wykreślane Imperium jest wręcz idealnym kandydatem do przeniesienia na urządzenia elektroniczne.

Jak pomyślałem tak zrobiłem i w poprzednie wakacje rozegrałem kilkadziesiąt partii w Wykreślane Imperium korzystając z mojej, brzydko wyglądającej ale dobrze działającej, aplikacji. Szkopuł tkwił w tym, że nie chciało mi się tworzyć dodatkowych wiosek więc grałem zawsze przy pomocy pierwszej. Jedynej którą wtedy zaimplementowałem.

Kolejna myśl zaświtała mi w głowie jesienią. Skoro nawet ja byłem w stanie, czysto hobbistycznie, zrobić sobie taką aplikację i był to dla mnie strzał w dziesiątkę to tym bardziej Portal powinien był się tym zainteresować. Bardzo się ucieszyłem kiedy w trakcie zeszłorocznego Essen udało mi się wyciągnąć nieoficjalną informację (ach, co te ciastka czynią…) o tym, że istotnie są prowadzone prace nad taką aplikacją! Cóż, pozostało tylko czekać.

Można być krytycznym wobec faktu, że nie wszystko działało w tej aplikacji od razu tak jak powinno. Niemniej, stoję na stanowisku, że błędów nie popełnia tylko ten co nic nie robi i najważniejsze jest, że większość zgłoszonych problemów została szybko usunięta. Gigantycznym plusem aplikacji jest przystępność jej interfejsu i sposób w jaki zachęca do śrubowania kolejnych rekordów. W tym momencie zagrałem w nią grubo ponad 500 razy i wciąż nie mam jej dość! Jest to poniekąd zasługa dodawanych systematycznie planszy wiosek, których zabrakło w mojej implementacji z zeszłego roku. Całe szczęście, że Portal wziął sprawy w swoje ręce.

W związku z tym, że załoga tej firmy jest na wakacjach i w oczywisty sposób ograniczyła swoja działania w Internecie oraz w nawiązaniu do akcji #thankyousunday 😛 postanowiłem dodać coś od siebie. Nie poszło tak łatwo jak myślałem, że będzie, ale oto jest mój pierwszy klip z serii, w której pokazuję jak grać na poszczególnych planszkach w Wykreślanym Imperium tak, aby na każdej uzyskać tytuł Cesarza za zdobycia co najmniej 80 punktów:

Zapraszam do oglądania, like`owania i komentowania 🙂